I miało nie być biegania do końca roku aby nasze ciała i umysły zaczęły tęsknić. Taki był plan. Marcin coś przebąkiwał o jakimś maratonie na zakończenie roku, i że on znajdzie. Ja w międzyczasie opowiadałam o tym w pracy i ktoś rzucił, że też chciałby zacząć biegać… Wystarczyło odbić piłeczkę i zebrała się 8osobowa grupa, która zapisała się z nami na półmaraton, a dokładnie 26,5 kilometra w Dorset. Bieg organizowany jest przez Endurancelife 3go grudnia A.D.
Tak więc mamy Marcina kolegę, który aktualnie dobiega 15km na wybieganiach – bravo!! I są moje 3 koleżanki. Jedna kiedyś przebiegła 10km ale było to dawno temu, a 2 pozostałe to tak do 5km max. Mąż jednej z nich wciąż się waha ale myślę, że się zapisze 🙂
Przygotowania zaczynamy od września 😀 Oczywiście pisałam, że to jest ciężki bieg, że na krótkim odcinku będą duże przewyższenia ale oni chyba mi nie wierzą….
Endurancelife – Dorset. Totalny bieg trailowy, podczas któego przemierzymy część The jurassic Coast Path.
Dystanse: 26,7km. Przewyższenia: 1084 m
Będzie bolało… bardzo…